Prezentownia.
Zanim Władzioszka się urodziła słyszałam pogłoski, że na pewno zostanę zasypana prezentami. Nie wierzyłam w nie za bardzo. Pomyślałam – okej, bliska rodzina pewnie coś da, może jacyś bliscy znajomi, i na tym się skończy. Nie za bardzo mam po kim w rodzinie dziedziczyć, więc też nagły przyjazd całego asortymentu dla niemowlaka mi nie groził. … More Prezentownia.